Hej miśki!Wczoraj byłam na supcio imprezce...Fajnie było...hehe...Wróciłam dopiero dzisiaj do domciu i miałam mały ochrzanik od tatusia ;)ale nie było jeszcze tak tragicznie...żyje:)!No a co tam u mnie?Są feryjki,troszke się nudze,nic mi się nie układa,ale nie bede narzekać,już mi się to znudziło to ciągłe użalanie sie nad sobą stało się nudne a zresztą przyzwyczaiłam sie do tego że wszystko idzie nie po mojej myśli...Dzisiaj troszke zamulający dzionek ponieważ jest niedziela no i ta wczorajsza imprezka...ale nie dam się zamulić mam dosyć dobry humorek i tego się bede trzymać :)Mam nadzieje że nikt mi go nie popsuje...a jest jedna osoba która mogłaby sie do tego przyczynić.Ale co tam...ja się nie dam! |