I znowu dołek
Już nie wiem o co chodzi...Raz jest dobrze a drugi raz...okropnie.Raz mi sie wszystko układa i jest tak jakbym chciała a drugi raz nic mi nie wychodzi i mam same problemy...i tak właśnie jest teraz!Wszystko sie rozpada,wszystkie znajomości,układy,ja sama też rozdzielam sie czasami jakby na kilka cząstek ponieważ nie potrafię nadążyc za ludzmi,światem.Radze innym zeby nie przejmowali sie aż tak bardzo problemami i zeby brali z życia jak najwięcej a sama tego nie potrafie...Wogóle jestem jakaś dziwna :/
Dobra kończe te głupoty... |