Link :: 08.03.2005 :: 14:07
Dzień Kobiet! Buuuuu....a ja nawet nie mam z kim go uczcić....dobrze że chłopcy z mojej klasy nie zapomnieli i że przynajmniej od nich dostałam tulipanka :)ciekawe czy mój tatauś bedzie pamiętał?Bo od nikogo więcej nie mam co liczyć na miłe życzonka i....prezencik :)A co u mnie?Lipa!!Duuużo nauki i same nudy!Musze teraz ostro wkuwać zeby poprawić przedmioty które zaniedbałam przez tamte półrocze.Ale naszczęście mam teraz 3 dni wolnego...no w sumie powinnam chodzić do szkoły ale są rekolekcje i mam np. jutro tylko 2 lekcje więc nie opłaca sie iść no nie?Dobra kończe bo coś weny nie mam!Buziaczki dla wszystkich kobietek!(Tylko nie pomyślcie sobie że jestem innej orientacji:))
Komentuj(3)
Link :: 15.03.2005 :: 15:37
Wczoraj były moje 17-naste urodzinki!Ehh...szkoda że jeszcze nie 18-naste ;( W sobotke sobie troszke poświętowałam hehe...najpierw byłam z funfelkami w knajpce a pózniej imprezka w domciu.Było sporo osób i zajebista zabawa,ale nie bede opowiadać...było przyjść!
Żeby te wszystkie życzenia które dostałam i wczoraj i w sobote sie spełniły...ale o tym to moge tylko pomarzyć!No i czemu tak jest?Że rzeczy których bardzo pragniemy sie nie spełniają albo spełniają sie w zupełnie inny sposób niż byśmy tego chcieli(przynajmniej ja tak mam)Z jednej strony mam dzisiaj dosyć dobry humorek ale z drugiej jak sobie tak troszke porozmyślam to moje zycie jest nudne i monotonne.Chciałabym to jakoś zmienić...ale jak?
Dobra kończe to stukanie bo klawiaturka wysiądzie ;) 3majcie się cieplusio!Papa!
Komentuj(5)
Link :: 21.03.2005 :: 20:59
Ona- spokojna i cicha... (to tylko pozory)
On- zwyczajny chłopak... (dla Niej wyjątkowy)
Poznali się zupełnie przypadkiem...tak to już 4 lata od kiedy się znają. Początkowo przyjaźń...w sumie nie możliwe a jednak. Pomiędzy dwojgiem osób nawiązała się więź porozumienia, nitka, której nikt nie mógł przerwać. Z czasem pojawiło się uczucie, które nie było możliwe do zrealizowania...a jednak udało się! Cieniutka nitka zamieniła się w gruby sznur, który miał przetrwać wszystko, wszystkie przeciwności i niedomówienia. Nagle coś się zmieniło...nie wiem czyja wina lecz wiem że bardzo zabolało...Ją zabolało...On niczym się nie przejmował. Był Jej cząstką która oderwała się tak niespodziewanie i szybko... później łzy, rozpacz to wszystko nie do opisania co się z Nią działo. Potrzebowała pomocy lecz nikt nie potrafił jej zrozumieć... przyjaciele, rodzina, wszystkim wydawało się że to tylko zauroczenie o którym niedługo zapomni...
[…]Po kilku miesiącach znów się pojawił...równie niespodziewanie jak zniknął. Tłumaczył,że odbudują wszystko od nowa, że będzie inaczej,lepiej...Uwierzyła...ponieważ uczucie nie zgasło i nadal „coś”czuła. Dni mijały bardzo szybko...początkowo było dobrze...lecz później historia się powtórzyła znów zaczęła się walka...walka o Jego uczucia. Zakończyła się dla Niej przegraną...poraz kolejny przegrała swoją pierwszą wygraną którą był On. Taki zwykły przeciętny chłopak...dla Niej wyjątkowy...
Komentuj(7)
Link :: 25.03.2005 :: 14:32
Wesołych,radosnych świąt Wielkanocnych!!
Komentuj(1)
Link :: 30.03.2005 :: 17:28
Chciałabym cieszyć sie drobnostkami i nie zadawać sobie już tych głupich pytań na które i tak nie znam odpowiedzi...
Kiedy w końcu przyjdzie taki dzień w którym bede mogłam powiedzieć że jestem naprawde szczęśliwa?Mam rodzine,znajomych powinnam się cieszyć bo niektórzy nawet "tego" nie mają...
Jednak i tak coś nie daje mi spokoju i potrzebuje czegoś więcej...czegoś co pozwoli powiedzieć mi że dokonałam swego celu i że mogę sie cieszyć życiem!Wiem że gadam teraz jak jakaś głupia pesymistka ale co poradze że właśnie tak czuje?
"Kiedy świat wyda ci się ciemny i wrogi,
skup się na drobiazgach - promieniach słońca
prześwitujących przez liście,
kocie wyciągniętym na twoich kolanach,
smaku jabłka, kroplach rosy na pajęczynie.
Kiedy nauczysz się cieszyć
małymi rzeczami w życiu,
odkryjesz jasny i przyjazny świat."
Pam Brown
Komentuj(5)
Made by ixs
Photo from deviantART